Uczciwie przyznane
W necie (bezprawnik.pl) natknąłem się na artykuł, który zaczyna się tak: Nie ma co komentować. Tu wypada postawić tylko jedno, proste, ale jakże ważne pytanie. A czy, kurwa, zastanowiliście się choć odrobinkę, dlaczego ci eksperci nie chcieli realizować waszych pojebanych pomysłów? Nie mogłem się powstrzymać i niechcący zawarłem odpowiedź w powyższym pytaniu.