Jeśli nie PO to kto?

Jego eminencja Marszałek Sejmu pan Schetyna raczył rzucić takie pytanie podczas wywiadu w radiu TOK FM: „Jak ktoś deklaruje w gazecie, że już nie będzie głosował na Platformę Obywatelską, to niech w drugim zdaniu powie, na kogo w takim razie będzie głosował w zamian. Na PiS? Na kogoś innego? W ogóle nie będzie głosował?”. Ponieważ wkurwił mnie na maksa ten fragment, chciałem wylać nań swoją żółć.

W niektórych kręgach Platforma Obywatelska uchodziła, w przeciwieństwie do PiS, za grupę ludzi dość inteligentnych. Ludzi, którzy wiedzą co i jak zrobić, żeby w Polsce wszystkim żyło się lepiej. Oczywiście zawsze ich głównym targetem była elita i ludzie bogaci. Nie na darmo otaczali się samą śmietanką inteligencji polskiej. W końcu, „z jakim przestajesz takim się stajesz” jak mówi stare przysłowie pszczół. Jak się jednak okazało – nic bardziej mylnego. Wręcz przeciwnie. Na tle tejże inteligencji, banda Platfusów z dnia na dzień zaczęła wyglądać coraz marniej. Boję się, że przysłowie to może zacząć działać na drugą stronę medalu i zdegradować i tak trzebioną przez śmierć ze starości polską inteligencję. Jakież wtedy wzorce nam pozostaną? Pytanie to pozostawię bez odpowiedzi.

Pyta więc pan Schetyna „Jeśli nie PO to kto?” Chciałbym w tym miejscu odpowiedzieć „temu misiu”: wszystko, byle nie PO. Platfusy chełpią się tym, iż Polska przebrnęła przez kryzys bez większego uszczerbku. Abstrahując od tego kto jest faktycznym ojcem tego sukcesu, warto by zapytać: dlaczego więc nie korzystacie z dobrodziejstw tego zwycięstwa? Dlaczego zamiast inwestować w dobre pomysły i reformować dalej, stopujecie reformę za reformą? Dlaczego zysków wyniesionych z gładkiego prześliźnięcia się przez kryzys nie zainwestować w przyszłość? Dlaczego czepiacie się najprostszych pomysłów, czyli wyciągania kasy od prostego obywatela zamiast poszukać jej tam, gdzie jej faktycznie jest mnóstwo? Dlaczego zamiast ułatwiać ludziom pracę i zarobek, robicie zupełnie odwrotnie? Zapytajcie samych siebie, czy Polskę stać na podwyżkę podatków? Odpowiedź uzyskamy bardzo szybko – już przy pracach nad następnym budżetem. Zdziwiony będę, kiedy powiecie, że kupka w państwowej kasie rośnie.

A wszystko to dlatego, że zyski jakie dało nam sprawne przejście przez kryzys dawno już zostały przechlane i przehulane. Mamy pełno nowych urzędów, choć w starych większość urzędasów się nudzi i odlicza czas pomiędzy jedną a drugą kawą zamiast sprawnie załatwiać sprawy petentów. Uradowana tym stanem rzeczy jest cała banda kolesiów, oraz rodzina i krewni królika. Państwo tonie w coraz większych długach ale władza ma to głęboko w swych coraz bardziej opasłych dupskach! Władza przecież za to nie zapłaci. Ciemny naród z własnej kieszeni zrzuci się na wszechpotężną głupotę świń przy korycie. Ci sami ludzie, który wcześniej te świnie do koryta zaprosili, teraz będą płacili za swoją głupotę. Czy ostatnie 20 lat na prawdę niczego Was nie nauczyło? Czy tak ślepo wierzycie, że ta sama sitwa, którą już niejednokrotnie pogoniliście od koryta, nagle doznała olśnienia i uświęcenia? Może czas jednak dorosnąć? Może czas pokazać tej trzodzie z Wiejskiej, że nie chcemy więcej ich parchatych ryjów oglądać? Dlatego mam jedną, ale za to ogromną prośbę. Jak już pierdolniecie się solidnie w swoje durne, puste łby, w kolejnych wyborach nie głosujcie ani na PO, ani na PiS ani nawet SLD czy PSL. Zagłosujcie na tych z samego dna list wyborczych. Pokażcie tym samym, że także samo głęboko w kiszce stolcowej macie tych, którzy na każdym kroku w radiu, telewizji i prasie nie wstydzą się pokazywać, że tamże i nas mają.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.