Armie pod wodzą Tuska i Kaczyńskiego starły się pod Smoleńskiem.
Podobnie jak przed wyborami, Donald składa obietnice, których nie ma zamiaru spełniać. „Wolałbym się nie urodzić” – powiedział a milionom nadzieja w serca wstąpiła. Oczywiście chuj z tego… bo niestety się urodził.